Heroizm żołnierzy, tragedia Warszawy. Kolejna smutna rocznica

"Jestem na kolanach przed walczącą Warszawą, ale odpowiedzialnych za tę zbrodnię należy po wojnie postawić przed sądem" – powiedział generał Władysław Anders, kiedy dowiedział się o wybuchu powstania. Cześć i chwała Bohaterom – jak najbardziej. Powstanie Warszawskie to jednak nie tylko heroizm żołnierzy, ale też ogromna tragedia ludności Warszawy ... 

Przed nami 77. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Za każdym razem, gdy wybija godzina „W”, spływa łza po moim policzku. Z żalu, ale też ze złości. W tym czynie zbrojnym blisko 200 tys. osób zginęło w bardzo drastyczny sposób. Żołnierze nie wykazali się bohaterstwem. To byłoby umniejszenie ich zasług. To byli wielcy herosi, wysłani na pewną śmierć ... 

Powstanie Warszawskie to wielki dramat. Zburzenie stolicy, rzeź 200 tys. ludzi, zagłada Armii Krajowej. Cena, jaką naród polski zapłacił za powstanie, była nieadekwatna do zysków, których nie było w ogóle. 

Każda kolejna rocznica obchodzona jest z coraz większym rozmachem, dzięki temu, iż świadomość narodowa Polaków wzrasta. W szkołach, telewizji, prawicowych publikacjach temat ten jednak urósł do rangi bezkrytycznego mitu. Tak nie można. Triumfalistyczny ton, który często można zaobserwować podczas tych obchodów, jest fałszywy. Można odnieść wrażenie, że 1 sierpnia świętujemy wielkie zwycięstwo, a nie nieszczęście i katastrofę. Powstanie Warszawskie zakończyło się naszą klęską. Wymordowani zostali młodzi Polacy, niewinni mieszkańcy Warszawy ... Wreszcie przestała istnieć Armia Krajowa. Sprawiło to, że dzieło sowietyzacji Polski było znacznie prostsze. 

Plany dowódców powstania były całkowicie oderwane od rzeczywistości. Związek Sowiecki był naszym śmiertelnym wrogiem, lecz ci oficerowie nie potrafili tego zrozumieć, dlatego zakładali, że jeśli nie uda się własnymi siłami przepędzić Niemców, bolszewicy kierowani sympatią do Polaków i współczuciem do Armii Krajowej mieli przyjść na ratunek. Tak się oczywiście nie stało. 

Łatwo jest pisać w ten sposób w 2019 roku. Przeciwników powstania 77 lat temu było jednak wielu. Wśród nich był przede wszystkim generał Kazimierz Sosnkowski.Walka z Niemcami musi być kontynuowana w formie „Burzy”. Natomiast w obecnych warunkach jestem bezwzględnie przeciwny powszechnemu powstaniu, którego sens historyczny musiałby się z konieczności wyrazić w zmianie jednej okupacji na drugą. Wasza ocena sytuacji niemieckiej musi być bardzo trzeźwa i realna. Omyłka pod tym względem kosztowałaby bardzo wiele – mówił naczelny wódz Wojska Polskiego. Słowa generała Władysława Andersa zostały wspomniane na początku. 

Strefy wpływów w Europie wielka trójka podzieliła już 2 listopada 1943 w Moskwie, a przypieczętowała w Teheranie. (…) Nie możemy liczyć na żadne masowe zrzuty sprzętu, a tym bardziej na desant Brygady Spadochronowej gen. Sosabowskiego. Akcja „Burza” nie będzie miała żadnego wpływu na decyzję aliantów, a dla opinii publicznej świata zachodniego będzie burzą w szklance wody. (…) Czeka nas tu okupacja sowiecka, utrata niepodległości. Rosjanie będą się tu rządzili jak chcą – stwierdził z kolei 29 lipca 1944 roku, podczas narady dowództwa Armii Krajowej, Jan Nowak-Jeziorański. 

Jeszcze raz, cześć i chwała bohaterom! Pamiętajmy jednak także, albo przede wszystkim, o cywilnej ludności miasta, o jej gehennie. Im oddajmy również hołd oraz pomódlmy się za nich w kolejną rocznicę tego tragicznego wydarzenia ... 



Brak komentarzy:

INSTAGRAM FEED

@soratemplates