"Och, życie kocham cię nad życie"

Jak to czytasz odłóż wszystko co złe,
uwierz mi, nie warto jest smucić się.
Nie chce być tęgą głową czy filozofem,
zapamiętajcie mnie jako wesołą osobę.

Chcę żyć tak, aby tutaj nie żałować niczego.
"Kochaj bliźniego swego jak siebie samego"
Boli was to, że tak bardzo siebie kocham ?
Inaczej nie mógłbym drugiego szanować.

To ma być proste, bo uśmiech to prosta rzecz,
a jednak nie zawsze na twarzy można go mieć.

Nazywajcie mnie jak chcecie, ja wiem jedno
Będę kimś w tym życiu, wiem to na pewno.
Chwytam garściami życie co każdą sekundę,
"tak się nie da bez używek" powiedzą durnie.

Najczęściej mymi wrogami są malkontenci.
Swoimi kompleksami są strasznie przejęci.
Żaden romantyzm, żaden tam pozytywizm.
To moja własna epoka, co się tak dziwisz ?

Chcę stanąć na szycie góry i te słowa głośno wykrzyczeć,
"och życie, kocham cię, kocham cię, kocham cię nad życie "