Przewijam sobie kolejny raz tablicę.
Nic ambitnego tutaj nie widzę.
Jednak mija godzina za godziną.
A podobno miałem się cieszyć chwilą...
Z drugiej strony czuję się wszechwiedzący !
Widzę wszystko. Lecz ten jest obraz krzywdzący.
Nic tylko się oburzam i denerwuje
Ja ponownie ten cenny czas marnuje....
Męczy mnie ten facebook, może go usunę.
Ale chyba już żyć bez niego nie umiem.
Chodzi o ludzi. To nie jest uzależnienie.
Bez facebooka odszedłbym w zapomnienie.
Wystawiliby mi nekrolog i zaczęli płakać.
Dopiero wtedy zacząłbym z radości skakać.
Usunąć facebooka czy nie ? Mam dylemat.
Gdybym znalazł czas napisałbym wielki poemat.
Lecz Facebook jest bezkarnym czasu złodziejem.
A ja znów spojrzę co się na tablicy dzieje...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz